Gadżety są różne ale nas powinny interesować te dobre
Wszystkie gadżety reklamowe w marketingu nie są sobie równe. W niektórych przypadkach mogą być miałkie i nieinteresujące dla konsumentów. Są też taki, które gadżety sprawiają, że doświadczenie klienta jest lepsze, a om sam lepiej nas zapamiętuje. Oczywiście my jako przedsiębiorcy powinniśmy być zainteresowani jak najrzetelniejszym i uczciwym wykonaniem czegoś nawet tak prostego jak, można by rzec, margines marketingowy.
Margines ale nie bez znaczenia
To, że gadżety reklamowe nie są może i podstawowymi narzędziami marketingowców, które mają służyć do przyciągnięcia klientów, to nie znaczy, że nie mają żadnego znaczenia. Można powiedzieć, że jest to dobre postawienie kropkę nad ”i”. Klient dostający jakby nie patrzeć prezent (w naszym interesie jest by był on dobrej jakości) najpewniej mimowolnie doda małego plusika w swojej głowie do wizerunku naszej firmy. W dalszych perspektywach może przełożyć się to do tego, że wraz z resztą (miejmy nadzieję) dobrym wspomnień z nami i z naszą działalnością, może wrócić do nas jeśli zajdzie taka potrzeba.
Gadżety reklamowe i stolica
Nie da się ukryć, że Warszawa ma nieco odrębny, osobny i swój ekosystem. Ceny są inne i płace również, a sama konkurencja w ramach danej dziedziny też jest pewnie i ogromna. To też każda mała drobnostka będzie walczyć dla nas i dla naszego przetrwania na rynku. Dla tego powinniśmy w ramach naszych możliwości starać się o jak największe zwiększenie i maksymalizację naszych szans.
Jakość jakość jakość
Bez jakości nic nie wyjdzie dobrze. Możemy wyprodukować najwięcej gadżetów reklamowych w całej Warszawie ale jeśli nie będą one porządne zrobiona, a zamiast tego będą podążały za maksymą „Ilość to jakość sama w sobie”, to za dobrze raczej na tym nikt nie wyjdzie. Dlatego musimy zabiegać to to aby nasze gadżety reklamowe prezentowały sobą jakość i też by przy okazji były kreatywne, estetyczne i użytkowe, tak aby ich odbiorca nie miał przeświadczenia, że dostał najzwyczajniej jakieś śmieci. Najlepiej ustalmy do jakiś grupy odbiorczej kierujemy swoje usługi, a potem z czego przeciętna osoba z tej grupy może się ucieszyć. Może to być koszulka, kubek zmieniający kolor pod wpływem temperatury albo długopis (choć tu lepiej się postarać o coś więcej, niż tylko wstawienie na nim logo firmy). Ważne żeby do tematu podejść uczciwie i jako osoba odpowiedzialna na zaprojektowanie takiego gadżetu się zapytać „Czy ja jako osoba z tej grupy docelowej mógłbym się z tego ucieszyć?”. Jeśli odpowiedź brzmi „Tak”, to znaczy, że możemy być na dobrej drodze.
Be First to Comment